Relacja Agaty Chyziewicz: Drugi etap podróży Sailing ship Libava ( Odcinek Gdańsk – Świnoujście) uważam oficjalnie za zakończony. Odbyło się to bez większych strat materialnych ( mój skórzany pokrowiec od aparatu uletil w Bałtyk) i zdrowotnych. Pogoda sporą część czasu paliła nam twarze, ale trafiliśmy i deszcz i pioruny i w ogóle pełen zestaw. Dorsze zostały nakarmione pielmieniami, my wywróceni na drugą stronę. Jeszcze mi wszystko szumi i kołysze…
Do przeczytania pełnej relacji zapraszamy do działu Artykuły.